Duchowość? To pokochanie zwykłych rzeczy!
„Wyobrażam sobie - pisze Lorenz Marti - że niektórzy mistycy wiążą buty z ogromną uwagą i spokojem, traktując tę drobną czynność jako ćwiczenie duchowe. Inni z kolei, jak ja, wolą to mieć jak najszybciej z głowy. Od tych pierwszych mogę się uczyć, z tymi drugimi czuję się związany. Pierwsi mnie wyprzedzają. Drudzy są mi bliscy”.
W poszukiwaniu...